O prawicowym denializmie klimatycznym.
"Prawdopodobnie pierwszym środowiskiem politycznym, które otwarcie zanegowało zmiany klimatyczne, był konserwatywny i libertariański ruch Tea Party w Stanach Zjednoczonych. Później tego rodzaju poglądy zaczęły przejmować inne ugrupowania prawicowe, także nacjonalistyczne nurty - w końcu kwestia zmian klimatu wymagała szerokiej międzynarodowej współpracy i ustępstw, co kłóci się w oczach takich środowisk z narodowym samostanowieniem.
"Dwie wpływowe grupy połączyły siły w tej sprawie - przemysł wydobywczy i prawicowi nacjonaliści. Sprawiło to, że obecna debata na temat zmian klimatu znajduje się w dramatycznym miejscu, a czasu na wyhamowanie tego procesu jest coraz mniej" - stwierdził prof. nadzw. Martin Hultman z Uniwersytetu Technicznego Chalmersa w Szwecji, który przewodzi projektowi badawczemu zatytułowanemu "Czemu nie bierzemy zmian klimatu zbyt poważnie? Badanie denializmu klimatycznego". Do projektu dołączyli czołowi naukowcy z całego świata zajmujący się tą kwestią"
#klimat #denializmklimatycznyhttps://zielona.interia.pl/polityka-klimatyczna/news-pragmatyzm-czy-nowy-denializm-poglady-nie-tylko-skrajnej-pra,nId,5441668